Kinga w 5 miesięcy schudła 16 kg i zredukowała aż 90 cm w obwodach ciała! Przez cały czas jadła 1800 kalorii.

Tabela pomiarów

Start współpracy

Kinga pod koniec maja wykupiła u nas JADŁOSPIS INDYWIDUALNY na 14 dni. W ankiecie, którą wypełniła zaznaczyła, że jej celem jest redukcja masy ciała, poprawa samopoczucia i kondycji. Do tej pory podejmowała już próbę redukcji na własną rękę, jadła wówczas 1400 kalorii, w efekcie czego była stale rozdrażniona, a jej relacja z jedzeniem uległa pogorszeniu. Po jakimś czasie zrezygnowała z diety, która zamiast poprawiać jej samopoczucie, wywoływała jedynie złe emocje i frustrację.

Stan zdrowia

Podopieczna leczy się psychiatrycznie. Przyjmuje leki na depresję.

Dieta

CPM (całkowita przemiana materii) w momencie rozpoczęcia współpracy wynosiła około 2100-2150 kcal. Mimo iż Podopieczna jest osobą bardzo młodą, jej aktywność fizyczna była minimalna (nie licząc krótkich spacerów z psem), a więc współczynnik PAL (współczynnik aktywności fizycznej) wynosił w jej przypadku zaledwie 1,2-1,3.

Zaproponowana dieta miała dosyć standardowe rozłożenie makroskładników z mocniejszym nastawieniem na podaż białka, aby zapewnić Podopiecznej większe uczucie sytości (wspomniała bowiem, że poprzednia dieta nie przyniosła efektów z uwagi na zbyt małą kaloryczność i ciągłe uczucie głodu).

Redukcję rozpoczęłyśmy od deficytu 300 kcal i pierwszy jadłospis dla Kingi zawierał 1800 kcal, średnio 108 g białka, 56 g tłuszczów i 200 g węglowodanów

Jadłospis uwzględniał indywidualne potrzeby i wymogi Kingi. Chciała spożywać 4 posiłki w ciągu dnia. Kinga spożywała zarówno mięso jak i nabiał. Wśród swoich ulubionych produktów/potraw wymieniła: wędlinę z kurczaka, warzywa, owoce, serki wiejskie, sałatki, proste kanapki z wędliną i masą warzyw, różnego rodzaju makarony, sałatki, tortille i klasyczne obiady typu ryba i surówka.

Nie chciała natomiast spożywać takich produktów/dań jak: avocado, ciecierzyca, soczewica, mak, szpinak, wędliny z Biedronki, zielone szparagi.
To bardzo ważne, aby osoby podejmujące z nami współpracę wymieniły wszystkie produkty jakich nie lubią oraz te, które darzą szczególnym zamiłowaniem. Dzięki temu dieta, którą układamy może być idealnie dopasowana pod indywidualne preferencje - każdy z nas lubi przecież coś innego! Nigdy nie zmuszamy Podopiecznych do jedzenia czegoś, czego nie lubią lub nie chcą, nawet jeśli jest to produkt bardzo zdrowy i odżywczy - zawsze staramy się znaleźć alternatywę.

Kinga jest fanką prostych dań, nie lubi tracić na gotowanie zbyt wiele czasu, a więc posiłki, których przygotowanie jest bardziej czasochłonne przygotowywała w dwóch porcjach, by jeść dzień po dniu. Różnorodność dań była tak duża, że mimo powtarzania obiadów, Podopieczna nie narzekała na nudę, a oszczędzała bardzo dużo czasu.

W jej diecie znalazło się sporo kanapek i prostych dań łączących np. jogurt z owocami, chleb z wędliną i warzywami, serek wiejski z dodatkami. Kinga uwielbia makarony, a więc w jej jadłospisie pojawiły się takie dania jak: Makaron ryżowy smażony z kurczakiem i warzywami, Pad Thai, Spaghetti a'la bolognese. W ankiecie poinformowała także o tym, że lubi tortille, a więc zaproponowałyśmy między innymi: Quesadillę z kurczakiem i mozzarellą oraz Jajecznicę w tortilli.

Trening

6 lipca, a więc po miesiącu od rozpoczęcia współpracy, Kinga kupiła eBook “Trening w domu” i do swojego życia zaczęła stopniowo wdrażać aktywność fizyczną. Ebook ten jest skierowany do osób początkujących, które nie chcą trenować na siłowni i preferują domowe zacisze. Można go wykonać bez profesjonalnego sprzętu, używając jedynie gum oporowych i butelek z wodą. Kinga bardzo szybko polubiła ten rodzaj aktywności. Trening sprawiały jej dużo frajdy (jednocześnie nie zabierały zbyt wiele czasu), a efekty łączenia mądrego żywienia z aktywnością fizyczną zaskakiwały nas z każdym miesiącem.

Kinga rozpoczęła treningi od etapu 1 w ebooku, a więc 3 treningów tygodniowo na całe ciało.

Więcej o samym treningu dowiesz się tutaj: https://formazycia.pl/pl/p/TRENING-W-DOMU-EBOOK/87

Przebieg współpracy

Współpraca z Kingą była nietypowa, ponieważ nie zdecydowała się na opcję “WSPARCIA DIETETYCZNEGO”, a jedynie na JADŁOSPISY INDYWIDUALNE, które nie obejmują opieki ze strony dietetyka. Mimo to radziła sobie świetnie, co udowadnia, jak różne mamy potrzeby. Są Podopieczni, dla których to wsparcie, stały kontakt, wspólne monitorowanie efektów jest kluczowe - dla nich idealnym rozwiązaniem jest właśnie opcja WSPARCIE DIETETYCZNE, a więc jadłospisy indywidualne + stała opieka.

Kinga okazała się jednak indywidualistką i doskonale radziła sobie bez naszej ingerencji. Oczywiście byłyśmy w stałym kontakcie na Instagramie i regularnie otrzymywałam od niej nowe zdjęcia czy wiadomości pełne entuzjazmu, podziękowań. Czasami Kinga chciała skonsultować jakiś temat i wówczas starałam się jej pomóc. Większość pracy wykonała jednak samodzielnie, bazując na produktach, które nabyła. Łącznie od maja do sierpnia wykupiła 3 jadłospisy indywidualne na 14 dni, a więc dysponuje 42 dniami rozpisanej diety, którą teraz sobie rotuje - stosując na przykład 2 dni z rozpiski 1, 3 dni z rozpiski 2 itd. Dzięki czemu posiłki wciąż jej smakują i się nie nudzą. Kaloryczność pozostała na poziomie 1800 kalorii mimo tak dużego spadku wagi, ponieważ Kinga stała się osobą o wiele bardziej aktywną. CPM zmalało zatem z uwagi na znaczną redukcję masy ciała, ale wzrosło wraz ze wzrostem aktywności, w efekcie Kinga wciąż może kształtować swoją sylwetkę, bez uczucia głodu, jedząc posiłki, które lubi, utrzymując poziom energii na zadowalającym ją poziomie.

5 października, a więc 3 tygodnie temu (od momentu tworzenia tego wpisu), Kinga zdecydowała się na zakup INDYWIDUALNEGO PLANU TRENINGOWEGO, ponieważ zdrowy styl życia, poznawanie swojego ciała i praca nad nim stały się dla niej czymś naturalnym, a z osoby unikającej jakiejkolwiek aktywności stała się Kobietą, która nie wyobraża sobie już powrotu do dawnych nawyków.

Metamorfoza Kingi robi ogromne wrażenie, a Kinga stała się motywacją dla dziesiątek Kobiet, które mierzą się z podobnymi problemami. Jednak zmiany wizualne są tylko “skutkiem ubocznym” prawdziwie ważnych zmian w życiu tej dziewczyny. Każdy, kto mierzył się z depresją wie, jak ważne jest by nie tracić nadziei, by odnaleźć coś, co będzie choć małym zapalnikiem by wstać z łóżka i spróbować przejść przez kolejny dzień. Samopoczucie Kingi zmieniło się diametralnie. Gdy wypełniała pierwszą ankietę, nawet w tekście można było wyczuć brak wiary, zrezygnowanie, pewnego rodzaju obojętność. Teraz wiadomości od Kingi są pełne entuzjazmu. Ja sama uśmiecham się szeroko, gdy widzę, że coś do mnie napisała, bo wiem, że będzie to wypowiedź przepełniona szczęściem i dumą. Kinga jest z siebie dumna. Kinga jest świadoma swoich osiągnięć i swojej siły. Podkreślam jej to za każdym razem, że to jest jej sukces i udowodniła, że potrafi sobie tak pięknie poradzić, nawet jeśli droga jest bardzo wyboista.

Kinga, to dla nas zaszczyt przypatrywać się Twojej drodze. Pamiętaj jednak, że my dałyśmy Ci tylko narzędzia. To Ty jest wykorzystałaś tak sumiennie. To Ty jesteś autorką tego sukcesu. Życzę Ci wszystkiego co najwspanialsze i pamiętaj, że zawsze możesz na nas liczyć, bo to nie jest relacja jednostronna. Dałaś nam więcej niż może Ci się wydawać. Nasza praca ma sens, a to jest w niej najważniejsze.