Maciek w 8 miesięcy pozbył się aż 25 kg oraz stracił 81 cm w obwodach ciała!
Tabela pomiarów
Data
Waga
Wzrost
Klatka
Ramię
Ramię napięte
Talia
Pępek
Biodra
Pośladki
Udo najszersze
Udo najwęższe
Łydka
17.01.2021
149 kg
187 cm
143 cm
41 cm
46 cm
142 cm
141 cm
127 cm
132 cm
79 cm
53 cm
51 cm
28.03.2021
137,3 kg
-
140 cm
40 cm
45 cm
133 cm
127 cm
122 cm
127 cm
79 cm
51 cm
50 cm
25.04.2021
134,8 kg
-
140 cm
-
-
-
-
-
-
-
-
04.05.2021
133,9 kg
-
139 cm
39 cm
44,5 cm
129 cm
136 cm
121 cm
126 cm
77 cm
50,5 cm
49,5 cm
06.06.2021
130,4 kg
-
138 cm
-
-
-
-
-
-
-
-
-
19.07.2021
127,9 kg
-
136 cm
38,5 cm
43,5 cm
127 cm
132 cm
119 cm
122,5 cm
76 cm
50 cm
48,5 cm
08.09.2021
125,4 kg
-
133 cm
38 cm
43 cm
122 cm
129 cm
117 cm
120 cm
75 cm
49 cm
48 cm
Start współpracy
Maciek pod koniec stycznia wykupił jadłospis indywidualny na 14 dni, aby przekonać się czy nasze podejście i propozycje będą mu odpowiadać. Miał wówczas 27 lat i ważył prawie 150 kg.
W kolejnym miesiącu zdecydował się na pełne wsparcie dietetyczne oraz plan treningowy, więc zaczęliśmy działać na wielu płaszczyznach - dietetycznej, treningowej i psychicznemu wsparciu Maćka przed którym było bardzo dużo pracy.
Jego celem była redukcja masy ciała.
Stan zdrowia
W dniu wypełnienie ankiety pacjent ważył 150 kg przy 187 cm wzrostu, kwalifikując się - według wskaźnika BMI - jako Pacjent z otyłością III stopnia. Tak wysoka masa ciała i duża zawartość tkanki tłuszczowej w ciele wpływała negatywnie na samopoczucie Maćka i aby zapobiec licznym chorobom (cukrzyca, nadciśnienie) w przyszłości musieliśmy skutecznie zredukować masę ciała.
Dieta
Zaczęliśmy od kaloryczności 2600 kcal. Maciej jest programistą, a więc jego aktywność przez większość dnia jest niewielka. Przy tak dużej nadwadze nie można bezpośrednio polegać na kalkulatorach CPM, ponieważ większość masy stanowi mało aktywna tkanka tłuszczowa. 2600 miało być początkowym testem - jeśli Maciek odczuwałby głód i spadki energii planowaliśmy podnieść kaloryczność do 2800 kcal. Okazało się jednak, że posiłki są tak sycące, że Maciej miał problem by dojadać całe porcje. 2600 okazało się prawidłowym założeniem - Pacjent systematycznie redukował masę ciała, ale ani razu nie skarżył się na głód, najadał się posiłkami do syta - zawdzięczał to dużej ilości białka oraz błonnika pokarmowego, który pozytywnie wpływa na uczucie sytości.
Jego dieta została dostosowana do tego o co prosił w ankiecie. Do tej pory spożywał 4 posiłki dziennie i chciał aby tak zostało, mógł zaakceptować też 5 posiłków.
Jadłospis Maćka dostarczał mu 2600 kalorii, 155 g białka, 85 g tłuszczów, 280 g węglowodanów.
Poniedziałek
Wtorek
Środa
Czwartek
Piątek
Sobota
Niedziela
Śniadanie 9:00
Bułeczki z twarożkiem i pomidorami
Owsianka z bananem i masłem orzechowym
Jajecznica z pomidorem
Kanapki z twarożkiem i ogórkiem
Grahamka z pastą z kurczaka i jajka
Omlet straciatella z bananem
Szakszuka z serem feta
Drugie śniadanie 11:30
Kanapki z wędliną i ogórkiem
Pudding proteinowy Valio
Sałatka z kabanosem
Sałatka z kabanosem
Czekoladowe smoothie
Smoothie bananowo-malinowe
Fit tiramisu
Bananowy mugcake z kawałkami czekolady
Jabłko
Obiad 16:30
Makaron z łososiem i szpinakiem
Makaron z łososiem i szpinakiem
Potrawka chińska
Pudding proteinowy Valio
Potrawka Chińska
Mandarynki
Burger z frytkami
Duszony łosoś z pieczonymi ziemniakami
Kotlety mielone z buraczkami i bulgurem
Kolacja 20:00
Grzanki a'la pizza
Twarożek z jabłkiem i cynamonem
Serczniki z patelni z owocami
Quesadilla z kurczakiem i warzywami
Quesadilla z kurczakiem i warzywami
Sałatka grecka z bagietką
Kanapki na bogato
Makro
K: 2640,0 / B: 148,3
T: 82,7 / WP: 277,8
F: 39,4 / WW: 27,8
K: 2557,5 / B: 159,4
T: 79,0 / WP: 285,5
F: 31,8 / WW: 27,5
K: 2543,8 / B: 146,8
T: 80,4 / WP: 275,9
F: 31,3 / WW: 27,9
K: 2628,1 / B: 150,8
T: 82,0 / WP: 294,6
F: 32,1 / WW: 29,6
K: 2605,4 / B: 162,5
T: 81,5 / WP: 281,1
F: 49,1 / WW: 27,6
K: 2648,7 / B: 151,0
T: 86,3 / WP: 304,8
F: 35,0 / WW: 29,5
K: 2563,3 / B: 157,3
T: 82,8 / WP: 265,7
F: 54,4 / WW: 26,5
Maciek nie jest wybredny, a więc jego dieta mogła być bardzo różnorodna. Zaznaczył, że szczególnie lubi dania z makaronem, nie chciałby natomiast spożywać bakłażana, cukinii, pałek z kurczaka, żeberek, golonki i zup owocowych. Wszystkie te wytyczne zostały uwzględnione w jego diecie.
Wśród obiadów królowały więc dania z makaronem takie jak penne z pesto i kurczakiem, carbonara, makaron z łososiem i szpinakiem. Te dania, których przygotowanie wymaga nieco więcej czasu Maciek gotował w dwóch porcjach, dzięki czemu kolejnego dnia nie musiał już tracić czasu na przygotowanie posiłku.
Poniedziałek
Wtorek
Środa
Czwartek
Piątek
Sobota
Niedziela
Śniadanie 9:00
Bułeczka z awokado
Czekoladowa owsianka z malinami
Kanapki z twarogiem na słodko
Omlet z warzywami i łososiem
Pomarańcza
Kanapki z twarożkiem i papryką
Jagodowa jaglanka
Jogurt pitny Skyr
Jajecznica z pieczarkami na szynce
Drugie śniadanie 11:30
Koktail proteinowy z owocami
Bulgur z cieciorką i szpinakiem
Budyń jaglany z owocami
Blok czekoladowy
Jogurt tylu islandzkiego Skyr
Blok czekoladowy
Jogurt tylu islandzkiego Skyr
Wegańskie ciasteczka owsiane
Wegańskie ciasteczka owsiane
Obiad 16:30
Penne pesto z kurczakiem
Kiwi
Penne pesto z kurczakiem
Pudding proteinowy Valio
Risotto z pieczarkami
Risott z pieczrkami
Carbonara
Carbonara
Siekane kotleciki z kurczaka z paprykową kaszą jaglaną
Kolacja 20:00
Kanapki z pastą z ciecierzycy
Kanapki z łososiem
Sałatka z łososiem
Jogurt pitny Skyr
Kanapki z pastą z awokado i tuńczykiem
Grzanki z mozzarellą
Sałatka ryżowa z kurczakiem
Pudding proteinowy Valio
Serek wiejski z grzankami na słodko
Makro
K: 2702,3 / B: 151,1
T: 85,9 / WP: 265,4
F: 52,9 / WW: 26,7/p>
K: 2650,0 / B: 152,3
T: 87,5 / WP: 266,7
F: 53,5 / WW: 26,1
K: 2609,6 / B: 151,7
T: 79,1 / WP: 298,8
F: 32,4 / WW: 29,4
K: 2582,4 / B: 151,2
T: 90,7 / WP: 265,2
F: 44,1 / WW: 25,8
K: 2652,4 / B: 149,5
T: 90,5 / WP: 291,9
F: 35,8 / WW: 28,6
K: 2651,9 / B: 150,1
T: 80,6/ WP: 279,4
F: 23,8 / WW: 28
K: 2581,8 / B: 147,6
T: 81,2 / WP: 304,1
F: 41,9 / WW: 30,6
Trening
Maciej był bardzo zmotywowany, chciał walczyć z otyłością najlepiej jak potrafi, ale moim zadaniem było okiełznanie tego hurraoptymizmu, ponieważ nieodpowiedni trening przy tak dużej otyłości jest zwyczajnie niebezpieczny.
Pacjent zwiększył ilość kroków i planował rozpocząć bieganie. Na tym etapie było to nie do przyjęcia. Bieganie jest wspaniałą aktywnością, ale bardzo obciąża stawy - głównie kolanowe i skokowe. Te zaś u osób z otyłością już na co dzień (bez biegania) muszą wykonywać ogromną pracę. Zwiększenie ich zużycia poprzez dynamiczne ruchy w czasie biegu mogłyby skutkować poważną kontuzją.
Maciej chciał trenować siłowo 5 razy w tygodniu, do tego spacerować i biegać. To zdecydowanie zbyt ambitny plan. Oczywiście w pierwszych tygodniach efekty byłyby zdumiewające, ale prawdopodobnie po około miesiącu Maciejowi zaczęłoby brakować sił, energii i chęci. Organizm byłby przemęczony zmianami na tak wielu płaszczyznach.
Postawiliśmy na 3 treningi siłowe metodą FBW, oraz 2 treningi funkcjonalne bez ciężaru.
Dodatkowo dbaliśmy o aktywność poza treningową w postaci spacerów.
Przebieg współpracy
Współpraca trwała 8 miesięcy, w ciągu których Maciej zrzucił aż 25 kg i znacząco poprawił jakość swojego życia. W pierwszych miesiącach utrzymywaliśmy stały kontakt nawet kilka razy w tygodniu. Maciek uczył się nowego życia, co wiązało się z dużą ilością pytań, cenił sobie również psychologiczne wsparcie i motywację, dużo dawało mu regularne zdawanie raportów, czuł wówczas że “chcę mieć się czym pochwalić”, a ja dzięki temu poznawałam go coraz lepiej i każdy kolejny miesiąc działań mógł być jeszcze lepiej dopasowany do jego potrzeb.
Maciej był bardzo zmotywowany i pracowity. Dodatkowo w ciągu pierwszych dwóch miesięcy zrzucił około 10 kg, co zadziałało jako dodatkowy “kop motywacyjny”. Taki spadek wagi możemy zaakceptować tylko w przypadku osób ze skrajną otyłością. Jeśli ktoś ma tylko niewielką nadwagę - redukowanie w tak szybkim tempie jest niebezpieczne. W czasie współpracy polubił trening siłowy i poznał setki nowych, zdrowych przepisów. Po 6 miesiącach deficytu wprowadziliśmy Macieja na wyższą kaloryczność, aby jego organizm odpoczął. Długotrwały proces odchudzania może zaburzać gospodarkę hormonalną. Warto zaplanować więc przerwy, diet breaki, refeedy. Zwiększyliśmy kaloryczność diety Maćka o około 400 kalorii.
We wrześniu, po 8 miesiącach wspólnej pracy jego masa ciała oscylowała w okolicy 125 kg. Niestety w tym czasie w życiu Maćka pojawiło się pasmo problemów rodzinnych i musieliśmy zawiesić współpracę. Nie miał on czasu na to by zająć się sobą. Na daleki plan zeszła redukcja, sport i dbanie o siebie. Wiem jednak, że tak długotrwała zmiana nawyków sprawiła, że nie wrócił on do wagi wyjściowej, a masa ciała oscyluje w okolicach 130 kg. Od niedawna sprawy prywatne w życiu Maćka zaczęły się układać i jesteśmy umówieni, że gdy tylko będzie gotowy - znów ruszymy do boju!
Traktujemy tę przerwę jako przystanek na drodze, a nie jej zakończenie. Historia Maćka dosadnie i trafnie pokazuje, że dieta i trening są tylko dodatkiem do naszego życia. W idealnym świecie każdy z nas ma czas i chęci każdego dnia pić koktajl z jarmużu i biegać 10 km, ale w prawdziwym życiu każdy z nas ma chwile słabości, niechęć, spadek motywacji czy po prostu problemy - rodzinne, uczuciowe, finansowe, biznesowe, zdrowotne. Nie jesteśmy w stanie wszystkiego zaplanować i czasem życie zmusza nas do obrania innych priorytetów. Najważniejsze jest jednak nie obwiniać się za to, a robić tyle, ile jesteśmy w stanie, być dla siebie dobrym.
To, że Maciek nie “obraził się” na zdrowy styl życia sprawiło, że mimo długiej przerwy nie wrócił do wagi wyjściowej, wciąż stara się o siebie dbać, po prostu na kilka miesięcy na 1 miejscu w jego życiu była rodzina i pomoc jej.
Gdy opanuje dotychczasowy priorytet znów będzie mógł skupić się na sobie.
Maciek, jesteś niesamowitym człowiekiem i imponujesz mi pod wieloma względami. Rozumiem doskonale, że dokonałeś najlepszego wyboru, a ja będę mocno trzymać kciuki za powodzenie tych spraw. W mojej drużynie zawsze będzie miejsce dla Ciebie. Do zobaczenia!